Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

„Pieprzyć kodeks, jest Interes polityczny do zrobienia”

24 grudnia 2015 | Plus Minus | Eliza Olczyk
Zbigniew Girzyński, parlamentarzysta lojalny
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Zbigniew Girzyński, parlamentarzysta lojalny

Jestem konserwatystą o poglądach wolnorynkowych 
i z żadnym socjalistą nie jestem w stanie się dogadać, nawet jeżeli go szalenie lubię. Zbigniew Girzyński, historyk, były polityk PiS w rozmowie z Elizą Olczyk

Rz: Święta tuż-tuż, a w polityce emocje buzują z powodu Trybunału Konstytucyjnego. Przygląda się pan temu?

Zupełnie mnie to nie interesuje. Nie jestem już czynnym politykiem, tylko historykiem.

Ale chyba przyzna pan, że takich emocji dawno nie było, na dodatek spowodowanych Trybunałem Konstytucyjnym?

Były nie raz, tylko już tego nie pamiętamy. Przypomnę historię pani mecenas Róży Żarskiej.

Adwokat Andrzeja Leppera.

Dziewięć lat temu została wybrana do Trybunału Konstytucyjnego, czego dziś już nikt nie pamięta. Po tym wyborze okazało się, że ciągną się za nią różne niewyjaśnione sprawy. Była o to potężna awantura polityczna, która ciągnęła się bodaj przez półtora miesiąca. Padały zarzuty najcięższego kalibru, łącznie z takim, że oto nadszedł koniec praworządności w Polsce. A dzisiaj nikt tego nie pamięta. Obecny spór po kilku latach również zostanie zapomniany. W przyszłych podręcznikach do historii nie zajmie więcej niż linijkę.

Być może ta sprawa w ogóle nie trafi do podręczników historii, chyba że PiS swoimi działaniami skasuje Trybunał.

Nie jest to takie proste, bo należałoby zmienić konstytucję. Ale mogę sobie wyobrazić demokratyczne państwo bez Trybunału Konstytucyjnego. Zawsze jest pytanie o mandat takich instytucji. Trybunał Konstytucyjny ma...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10329

Wydanie: 10329

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament